Nidal Hasan jest bohaterem. Jak może istnieć jakakolwiek dyskusja o cnocie tego, co zrobił? – uważa imam Anwar Al-Awlaki, u którego sprawca masakry w Fort Hood pobierał nauki.
Anwar Al-Awlaki to od 2001 roku imam meczetu Dar al-Hijrah w Wirginii, do którego uczęszczał Hasan. Według relacji znajomego sprawcy masakry, mężczyzna wielokrotnie wyrażał podziw i głęboki szacunek dla nauk duchownego. W maju 2001 roku w meczecie odprawiono uroczystości pogrzebowe na cześć matki Hasana.
Według FBI zabójca z Fort Hood to nie jedyny znany opinii publicznej uczeń Al-Awlakiego. U imama nauki pobierali bowiem także trzej z 11 zamachowców odpowiedzialnych za atak na World Trade Center. Dwóch z nich uczęszczało na nauki do Dar al-Hijrah, a trzeci słuchał kazań imama jeszcze gdy ten nauczał w Kalifornii.
Nawiązując do swoje znajomości z Hasanem Al-Awlaki opublikował na swojej stronie internetowej tekst Strzelec z Fort Hood Nidal Hasan jest bohaterem. Duchowny wyraził w nim szacunek dla Hasana i nazwał go bohaterem.
(Hasan) Jest człowiekiem sumienia, który nie mógł znieść życia w sprzeczności między byciem muzułmaninem a służeniem w armii, która walczy przeciwko jego współwyznawcom – napisał imam – Jest to sprzeczność, którą wielu muzułmanów ignoruje i po prostu udaje, że ona nie istnieje. Żaden porządny muzułmanin nie może żyć, rozumiejąc swoje obowiązki wobec swojego Stwórcy i swoich towarzyszy muzułmanów, a jednak służyć jako żołnierz USA.
Al-Awlaki postawił również Hasana jako przykład dla innych muzułmanów: USA prowadzi wojnę przeciwko terroryzmowi, która w rzeczywistości jest wojną przeciwko islamowi. Ich armia bezpośrednio najeżdża dwa muzułmańskie kraje i pośrednio okupuje resztę przez swoich pachołków. Nidal otworzył ogień do żołnierzy, którzy mieli być rozlokowani w Iraku i w Afganistanie. Jak może istnieć jakakolwiek dyskusja o cnocie tego, co zrobił?
Więcej na: interia.pl