Jego bomba miała zabić pięciu Polaków. Afgańczyk złapany

Habib Rahman, Afgańczyk podejrzany o wykonanie bomby, która w 2011 r. zabiła pięciu Polaków, został schwytany przez naszych żołnierzy. Jak poinformował zastępca rzecznika prasowego Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych mjr Marek Pietrzak nocna akcja była świetnie przygotowana. – Przy podejrzanym znaleziono kolejny, kompletny ładunek – dodał.

Do zatrzymania Habiba Rahmana (alias Abdul Hanan) doszło nocą z poniedziałku na wtorek w prowincji Ghazni, w miejscowości, gdzie – jak ustaliły polskie służby specjalne – znajdował się punkt przerzutowy materiałów używanych do konstrukcji min pułapek.

Rahman prowadził szkolenia z produkcji i podkładania ładunków. Odpowiadał również za dystrybucję i przerzut materiałów wybuchowych na teren Afganistanu.

Podczas jego zatrzymania znaleziono kompletny ładunek przygotowany do transportu i po podłączeniu gotowy do użycia. Ładunek był umieszczony w szybkowarze i ukryty w prowizorycznej studzience. Zabezpieczono też szereg urządzeń elektronicznych. „Ładunek ważył 10 kg i po podłączeniu był gotowy do użycia” – napisano w komunikacie PKW.

więcej na tvn24.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign