Niemcy: prawo ustępuje przed szariatem

Joachim Wagner

Mediatorzy muzułmańscy już od wielu lat zajmują się rozwiązywaniem problemów rodzinnych i małżeńskich pomiędzy muzułmanami w Niemczech.

Sklep meblowy Libańczyka Haj Nur Demira w Recklinghausen jest miejscem, gdzie ludzie wybierają się w poszukiwaniu tanich mebli, albo, jak czynią to niektórzy muzułmanie, idą po radę na przykład w sprawie nieposłusznej córki.

Islam w drodze do Europy

Demir, 61 letni Libańczyk, ocenia, że od 1972 roku rozwiązał  ponad dwa tysiące konfliktów w rodzinach muzułmańskich w Niemczech i Libanie. Czasami po prostu udziela porad przez telefon, a czasami sam musi stawać pomiędzy zwaśnionymi stronami, aby nie doszło do rękoczynów. Typowymi klientami Demira są porzuceni mężowie oraz ojcowie, którzy mają problemy wychowawcze. Często skarżą się na swoje żony i córki, które buntują się przeciw karom cielesnym lub chcą rozwodu. Demir najpierw rozmawia z ojcami, a potem z żonami i córkami. Najważniejszym zadaniem, jak sam mówi, jest utrzymać rodzinę razem. Tłumaczy mężczyznom, że powinni lepiej traktować swoje żony i nie stosować przemocy, kobietom natomiast mówi, że po rozwodzie i z dziećmi nie będą w stanie znaleźć męża w swojej społeczności. Efektem misji Demira jest zazwyczaj powrót żony do męża.

Demir ma autorytet, nie posiada jednak prawnego przeszkolenia. Ostatnimi laty ludzie tacy jak on ustanowili drugi, równoległy system sądowniczy w sprawach rodzinnych w Niemczech. Imamowie, arbitrzy i tak zwani sędziowie pokoju rozstrzygają sprawy, które nigdy nie trafiają przed sąd. Udzielają ślubów i rozwodów oraz ustalają prawa opieki nad dziećmi. Próbują także przekonywać kobiety i dziewczyny buntujące się przeciwko swoim rodzinom, aby przy nich pozostały..

Importowana tradycja

Imigranci z Turcji i krajów arabskich przywieźli ze sobą do Niemiec swoje prawodawstwo. Opiera się ono na tysiącletniej islamskiej tradycji, mającej swoje korzenie w Koranie i w ludowych zwyczajach. W przypadkach konfliktów małżeńskich na przykład Koran mówi, aby „powołać arbitra z jego i jej rodziny”.

Czasami rozmowy ciągną się miesiącami, zanim arbiter podejmie decyzję, ale kiedy ją już podejmie, ma ona efekt nakazu sądowego. Na przykład córka, która uciekła z domu i zamieszkała w schronisku dla kobiet, może wrócić do rodziców. Ale gdyby była w ciąży, to musi wyjść za mąż i wprowadzić się do rodziny męża.

Wszystko to pozostaje w dużej mierze niezauważone przez opinię publiczną. Niemiecka policja trafiła ostatnio na czołówki gazet, bo prowadziła operację przeciwko radykalnym islamistom. Minister Spraw Wewnętrznych Hans-Peter Friedrich powiedział wprost, że „Salafici stawiają sobie za cel zastąpienie konstytucyjnego, demokratycznego państwa systemem, który zgodnie z ich standardami, jest ustanowiony przez Boga. Chcą teokracji, w której szariat będzie prawem.”

Dwa systemy prawne

Arnold Mengelkoch, odpowiedzialny za sprawy imigrantów w berlińskim dystrykcie Neukoelln, wie o istnieniu na swoim terenie „nieformalnego islamskiego systemu sądowniczego”. Ocenia że od 10% do 15% muzułmanów korzysta z niego przy rozwiązywaniu sporów. „Są dwa systemy prawne”, mówi Sabine Scholz, adwokat prawa rodzinnego we Flensburgu, „niemiecki i islamski – ten drugi stawia kobiety na z góry straconej pozycji”.

Mathias Rohe, ekspert w prawie islamskim z bawarskiego miasta Erlangen, spotkał się w czasie swojej pracy z przypadkami, „w których muzułmanie zawierając ślub lub dokonując rozwodu, robili to tylko i wyłącznie w zgodzie z islamskimi prawami”. Jak mówi Rohe, który uważa się za pośrednika pomiędzy kulturą prawną muzułmanów i  Niemców, imigranci próbują „ustanowić równoległy, religijny system prawa, ponieważ nie chcą podporządkować się świeckim instytucjom w nie-islamskim państwie”.

W rezultacie imamowie i arbitrzy rodzinni w Berlinie, Nadrenii Północnej-Westfalii oraz w Schleswigu-Holsztynie stosują zasady szariatu na co dzień, nawet jeśli jest to w sprzeczności z niemiecką konstytucją i prawem rodzinnym. Islamskie prawo dyskryminuje kobiety w następujący sposób:

  • nie mogą poślubić nie-muzułmanina;
  •  jedność rodziny jest ważniejsza niż prawo kobiety do samostanowienia, nawet przypadkach doświadczania przemocy;
  • po rozwodzie mężczyzna otrzymuje wyłączne prawo do opieki nad dziećmi;
  • poligamia i małżeństwa z nieletnimi są dozwolone; według niemieckiego prawa szesnastoletnie dziewczyny mogą wstąpić w związek małżeński jedynie za zgodą sądu rodzinnego.

Wymuszone małżeństwa

Czasami islamscy arbitrzy naginają szariat. Islamskie prawo zakazuje wymuszonych małżeństw, których tradycja ma stare korzenie. Ale klerycy często nie mają skrupułów co do udzielania ślubów z nieletnimi dziewczynkami, nawet jeśli jest to wbrew ich woli. “Terres dez Femmes”, organizacja poświęcająca się ochronie praw kobiet, regularnie donosi o czternasto-, piętnastolatkach, szczególnie z kurdyjskich i albańskich rodzin, które zawierają małżeństwa przed imamem.

Według badań Ministerstwa Spraw Rodziny 53% wszystkich małżeństw udzielonych przez imamów to  śluby z dziewczynami poniżej osiemnastego roku życia. Rosa Halide, która prowadzi schronisko dla muzułmańskich dziewczyn w Stuttgarcie, mówi, że: „nigdy nie widziała imama, który odmówiłby udzielenia ślubu, na który zgodę wymuszono”.

Ferid Heider, islamski teolog z Berlina, stanowi wyjątek. Jego ojciec pochodził z Iraku, a matka miała korzenie niemiecko-polskie. Jak sam mówi, kładzie nacisk na „umiarkowany islam”. Mówi, że chce położyć kres tradycji wymuszanych małżeństw, ponieważ takie małżeństwa „rzadko mają przyszłość”. Próbuje rozmawiać z kobietami przed ślubem sam na sam, bez obecności rodziców, aby ostrzec je przed wchodzeniem w wymuszony związek. Pomimo to wola rodziców ma pierwszeństwo przed wolą kobiety i mężczyzny, którzy zawierają związek, nawet w oczach Heidera. Ostatnio odwodził od małżeństwa Somalijkę, która chciała wbrew woli ojca poślubić Niemca, który przeszedł na islam – mimo że małżeństwo byłoby dozwolone z punktu widzenia szariatu.

Wpadając w pułapkę

Heider zawsze radzi nowożeńcom, aby zawierali także ślub cywilny, jednak wiele małżeństw pomiędzy muzułmanami zawieranych jest tylko w islamskim ceremoniale. Konsultanci rodzinni Kazim Erdogan i Abed Chaaban oceniają, że imamowie udzielają 10%-20% ślubów zawieranych w Neukoelln, ich dzielnicy w Berlinie.

Takie małżeństwa to pułapka dla wielu kobiet. W świetle niemieckiego prawa nie są zamężne. Nie mogą domagać się alimentów, dobra rodzinne zazwyczaj należą do męża oraz dzieci, które zostaną przez męża uznane. W szariacie imam nie jest nawet potrzebny do zawarcia związku małżeńskiego. Jakikolwiek poważany muzułmanin może także udzielić ślubu, o ile wyuczy się słów przysięgi małżeńskiej. Biura małżeńskie, w których samozwańczy imamowie pobierają opłaty za swoje usługi, są w Berlinie intratnym interesem.

Poligamia w Niemczech

Ali Chahrour, prezes stowarzyszenia na rzecz integracji i praw kobiet, jest zarejestrowany jako urzędnik udzielający ślubów w „Islamic-Shiite Court” w Libanie, co oznacza, że może udzielać ślubów tylko Libańczykom oraz Niemcom z libańskimi korzeniami. Chahrour mówi, że udzielanie ślubów jest łatwe. Kobieta musi przedstawić niemieckie lub libańskie dokumenty poświadczające, że nie jest zamężna, a jej ojciec musi wyrazić zgodę na ślub, nawet jeśli jest już pełnoletnia. Mężczyzna ze swojej strony musi tylko okazać dowód tożsamości, ale nie ma obowiązku udowadniać, że jest kawalerem. Nie jest to zaskakujące, jeśli weźmiemy pod uwagę, że szariat pozwala mężczyźnie na posiadanie czterech żon.

Chaaban ocenia, że około 30% mężczyzn arabskiego pochodzenia w Berlinie ma po dwie żony. Zazwyczaj związek z drugą żoną, zawarty tylko w zgodzie z islamskim prawem, trzymają w tajemnicy. Dzięki polityce socjalnej nie mają żadnych obowiązków związanych z drugim małżeństwem. Według niemieckiego prawa kobieta taka jest traktowana jak samotna matka i jeśli nie ma środków na utrzymanie, otrzymuje pomoc z opieki społecznej.

Adwokat rodzinny Scholz opowiada historię kobiety z Flensburga, która przez lata nie wiedziała, że jest drugą żoną. Ślub został udzielony tylko przez imama, a jej mąż posiadał już żonę, z którą miał czwórkę dzieci. Druga żona mając ósemkę dzieci otrzymywała tak dużo pieniędzy z dodatku mieszkaniowego, dodatku na opiekę nad dziećmi oraz dodatku edukacyjnego, że nawet nie musiała składać podania o przyznanie zasiłku. Mąż utrzymywał w sekrecie posiadanie dwóch żon, dopóki dzieci z obojga małżeństw, chodzące do tej samej szkoły, nie odkryły, że mają tego samego ojca. Druga żona żyje obecnie w schronisku dla kobiet.

Coś tutaj przeoczyliśmy

W roku 2009 niemieccy politycy utrudnili jeszcze muzułmańskim kobietom obronę przed wymuszonym małżeństwem. Wprowadzono poprawkę, zgodnie z którą jakikolwiek ślub, katolicki, protestancki czy muzułmański, może poprzedzać ceremonię cywilną. Przynosi to katastrofalne skutki dla dziewczyn przymuszanych do małżeństwa wbrew ich woli. Islamski ślub może się odbyć bez wiedzy niemieckich urzędników. W oczach rodziny taki ślub jest kontraktem pełnowartościowym i nie ma od niego odwrotu. „Coś tutaj przeoczyliśmy” – przyznaje Dieter Wiefelspütz, prawnik z SPD. Stowarzyszenie „Terres des Femmes” nawołuje do jak najszybszego powrotu do starej ustawy.

Tymczasem w lutym polityk SPD Jochen Hartloff publicznie rozważał możliwość wprowadzenia „islamskich arbitrów”, respektujących „islamskie wymogi prawne”, do niemieckiego cywilnego sądownictwa. Wobec sprzeciwu opinii publicznej Hartloff wyjaśnił, że nigdy nie był „adwokatem szariatu”, ale wierzy, że „sędziowie islamscy są do przyjęcia”. Podkreślił, że mówił tylko o „polubownej drodze porozumienia, osiąganego w zgodzie z prawem islamskim”.  Hartloff najwyraźniej nie miał pojęcia, że spory rodzinne są  w Niemczech rozsądzane w ten sposób już od długiego czasu. Mimo tego radny został pochwalony przez prezesa Zgromadzenia Muzułmańskiego w Niemczech.

Wzrost przemocy

Kiedy w konflikt angażuje się imam, kobiety muszą zazwyczaj spuścić z tonu, a po jego interwencji często przemoc się eskaluje. W odosobnionych przypadkach konflikty rodzinne mogą przeradzać się w ekstremalną formę sprawiedliwości wymierzanej na własną rękę – chodzi o tak zwane zabójstwa honorowe. Zgodnie z danymi policji kryminalnej każdego roku w Niemczech dochodzi do 7-10 zabójstw honorowych, ale eksperci podejrzewają, że liczba ta jest dużo wyższa.

Częściej zdarzają się sprawy mniej spektakularne. Kurdyjska kobieta w Berlinie regularnie przychodziła do adwokata składać podanie o rozwód. Mówiła, że mąż wciąż ją bije. Po kilku tygodniach mąż zadzwonił i poprosił o rachunek mówiąc, że na zjeździe rodzinnym w Turcji zostało postanowione, że powinni najpierw postarać się naprawić swoje relacje. Kobieta skontaktowała się z adwokatem ponowie po dwóch tygodniach. Tym razem miała złamany nos.

Sędziowie arbitrażowi mają kiepską opinię wśród ekspertów, szczególnie jeśli chodzi o wymuszane małżeństwa. „Jakakolwiek forma mediacji w rodzinie ofiary jest ekstremalnie niebezpieczna”, tak można przeczytać w broszurze wydanej przez Hamburski senat, zatytułowanej „Aktywnie przeciwko wymuszonym małżeństwom”. Doświadczenie pokazuje, że „mediacja wystawia ofiarę na wysokie ryzyko, które w ekstremalnych wypadkach może prowadzić do przemocy i morderstwa w imię honoru”

Zbierając informacje

W debacie o ustanowieniu pomocy dla kobiet muzułmańskich na szczeblu Unii Europejskiej rząd brytyjski zapowiedział, że nie zgodzi się z rekomendacją: „zalecającą mediację jako środek zaradczy w sprawie wymuszonych małżeństw”.

Minister Sprawiedliwości Sabine Leutheusser-Schnarrenberger (FDP), ostrzega przed niebezpieczeństwami związanymi z tworzeniem się równoległego, niezależnego wymiaru sprawiedliwości, a jej ministerstwo wypracowuje stanowisko w sprawie szariatu. Prawnicy i urzędnicy ministerstwa chcą dowiedzieć się więcej o islamskich sędziach, takich jak sprzedawca mebli Demir z Recklinghausen

Czasem Demir musi włożyć bardzo wiele wysiłku, aby zmusić młodą kobietą do prowadzenia życia, jakiego ona nie chce. Pewna kobieta zakochała się w innym, pomimo że została już przeznaczona przez swego wujka na narzeczoną dla jego własnego syna, a jej ojciec się zgodził. Demir jeździł trzydzieści razy pomiędzy stronami jako mediator. W końcu dziewczyna pod wpływem trzech mężczyzn musiała się ugiąć.(jo)

Tłumaczenie: Severus Snape

Źródło: http://www.spiegel.de/international/germany/islamic-mediators-facilitate-two-legal-systems-in-germany-a-839580.html

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign