10 lipca 2009 sąd skazał przywódcę paryskiego gangu, Yousseuf Fofana, za torturowanie i zamordowanie młodego żydowskiego mężczyzny – Ilana Hamila.
W lutym 2006 Halimi został porwany, torturowany i zabity tylko dlatego, że był Żydem. Więziono go przez 24 dni, podczas, których był w bestialski sposób dręczony. Sprawę zabójstwa dokonanego przez gang opisywaliśmy 8 czerwca 2009, na naszym portalu.
Morderstwo to poruszyło całą międzynarodową społeczność, która wezwała ówczesnego premiera Francji , Jacquesa Chiraca, do ukarania winnych zbrodni. Wyroki zapadły po procesie, który toczył się przez trzy lata. Fontana, który był głównym sprawcą i przywódcą gangu dostał dożywocie (najwyższy wyrok kary obowiązujący we Francji), a jego głowni wspólnicy: Jean Christophe Soumbou – 20 lat, Samir Ait Abdelmalek – 20 lat. Dziewczyna, która zwabiła Halimiego w zasadzkę, dostała wyrok 9 lat więzienia. Ogółem, w tej sprawie skazano 27 członków gangu, którzy uczestniczyli w jakimkolwiek stopniu w torturach i morderstwie mężczyzny.
Oskarżyciel złożył wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy w związku z zbyt łagodnymi, w jego ocenie, wyrokami.
Wyroki te nie przywrócą życia Halimowi, ale sąd, ogłaszając je, wysłał wiadomość do społeczeństwa, że zbrodnie nie będą tolerowane, szczególnie te, które osłabiają poczucie bezpieczeństwa i atakują podstawowe zasady demokracji.
JG na podst.The Huffington Post