Bezkręgowiec Tariq Ramadan

Kiedy na ulicach Teheranu trwały zamieszki, ginęli studenci protestujący przeciwko fałszowaniu wyborów, irańska milicja aresztowała tysiące osób, Tariq Ramadan – profesor, liberalny muzułmanin, jeden z największych współczesnych myślicieli według redakcji „The Times”, prowadził dla irańskiej rządowej telewizji Press TV talk show o islamie.

Tariq Ramadan w PressTV w progamie Life and Islam25 czerwca 2009 kiedy aresztowano 70 profesorów irańskiego uniwersytetu i odmówiono protestującym prawa do uczczenia ofiar zabitych przez rządowe i paramilitarne siły, Ramadan prowadził program pod tytułem „Islam i zaangażowanie studentów”. Pomimo trwających już drugi tydzień demonstracji, w których głównie brali udział słuchacze uniwersytetów, nie zająknął się ani słowem na ten temat, mimo że program był nadawany ze studia w Londynie. Ważniejszym dla Ramadana problemem był brak zaangażowania studentów muzułmańskich na Zachodzie w debatę społeczną.

Brak kręgosłupa moralnego to nie jedyny zarzut pod adresem gospodarza programu reżimowej telewizji. Problem stanowi też dobór gości. Widzowie irańskiej telewizji mięli okazję zobaczyć Georga Gallowaya, brytyjskiego posła wyrzuconego z Partii Pracy za popieranie irackiego dyktatora Saddama Husseina , czy Dr. Nicholasa Kollerstroma, byłego astronoma wyrzuconego z University College London za antysemickie poglądy.

Kollerstorm pisał w swoich tekstach: Miejmy nadzieję, że odwiedzający uczniowie są właściwie nauczani o eleganckich basenach w Auschwitz, zbudowanych przez osadzonych, którzy opalali się tam w sobotnie i niedzielne popołudnie oglądając mecze water-polo; i że pokaże im się obrazy z zajęć artystycznych, które wciąż istnieją; i powie się im o bibliotece obozowej, która dawała możliwość wyboru osadzonym z 45 000 książek i dużej liczby periodyków; i  o sześciu obozowych orkiestrach w Auchwitz/Birkenau, jego teatralnych przedstawieniach włączając operę dla dzieci, o cotygodniowym kinie obozowym, a nawet o specjalnym burdelu tam stworzonym.

O tej postawie Tariqa Ramdana jest coraz głośniej i może mu ona przysporzyć kłopotów. Opozycja w radzie miejskiej Rotterdamu ponownie wzywa do usunięcia go ze stanowiska doradcy do spraw integracji. W kwietniu chciano odwołać Ramadana za rzekomo homofobiczne wypowiedzi, których jednak dochodzenie rady miejskiej nie potwierdziło. Tym razem jak powiedziała radna z Leefbaar Rotterdam Anita Fähmel  Irański kapelusz dowodzi, że Tariq Ramadan ma podwójną agendę. Jej zdaniem to niedopuszczalne, by Ramadan był na liście płac dyktatorskiego reżimu Ahmadineżada, a w tym samym czasie nauczał tolerancji tutaj w Rotterdamie.

JW na podst. PressTV, NRC Handelsblad, islamineurope.blogspot.com

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Piotr S. Ślusarczyk

Doktorant UKSW, badacz islamu politycznego, doktor polonistyki UW; współprowadzący portal Euroislam.pl; dziennikarz telewizyjny i radiowy.

Inne artykuły autora:

Widmo terroryzmu wisi nad olimpiadą

Francja: „islamizacja” czy „islamofobia” ?

Niemcy: narasta zagrożenie islamskim terroryzmem