Paryska siedziba tygodnika satyrycznego „Charlie Hebdo” została obrzucona butelkami z benzyną. Większość sprzętu spłonęła.
Atak może mieć związek ze środowym numerem pisma kpiącym z tunezyjskich islamistów.
Według radia France Info, lokal redakcyjny „Charlie Hebdo” w XX dzielnicy Paryża został po północy obrzucony butelkami z benzyną. Wywołany tym pożar został szybko ugaszony, ale spowodował duże straty materialne.
– Nie możemy w tej chwili wydawać gazety, cały nasz sprzęt został zniszczony – poinformował media jeden z dziennikarzy, posługujący się pseudonimem „Cherb”. Zapewnił jednak czytelników, że tygodnik zrobi wszystko, aby za tydzień następny numer ukazał się w kioskach.
więcej na rp.pl