Kalabryjska mafia sprzedaje miliony pigułek tramadolu ISIS i Boko Haram, twierdzi włoska policja finansowa, która tylko w ubiegłym roku skonfiskowała 100 milionów tabletek przeznaczonych dla ISIS w Libii.
Tabletki opioidowego leku, który uśmierza ból, kiedy dostaną się do Libii dystrybuowane są wśród terrorystów, przemycane do Egiptu i Syrii, czy sprzedawane Boko Haram w Nigerii. Kończą też w Strefie Gazy, u prostytutek w Ammanie czy u dzieci zmuszanych do pracy w Turcji. „To narkotyk dla każdego, kto chce uciec od swojej niedoli”, mówi włoska dziennikarka badająca sprawę, Marta Serafini.
Istnieją też obawy, że tramadol dostanie się na amerykański rynek, ponieważ ten lek, który staje się narkotykiem, znajduje się na dole listy środków, które zwalcza amerykańska agencja antynarkotykowa DEA. Wiąże się to więc z relatywnie niewielkimi karami, co obniża barierę wejścia na rynek.
Wzrost handlu tramadolem z ISIS może mieć dwa powody rozważane przez analityków. Jeden to utrata wpływów i chęć powetowania sobie poprzez handel narkotykami strat przychodu z handlu ropą naftową, . Drugi to przygotowywanie się do walk przez ISIS lub inne powiązane organizacje i w związku z tym gromadzenie specyfików uśmierzających ból. (j)
źródło: Daily Beast