Statek hiszpańskiej organizacji pomocowej został w sobotę zatrzymany na Sycylii po przywiezieniu tam ponad 200 imigrantów, przejętych z dwóch łodzi ok. 130 km od wybrzeży Libii. Przed przejęciem imigrantów władze włoskie poinformowały kapitana statku, że imigranci mają zostać przejęci przez libijską straż przybrzeżną, która też przypłynęła na miejsce, ale kapitan się nie zgodził. Teraz władze zarzucają mu współpracę z przemytnikami.
Hiszpański statek jest jedną z dwóch jednostek należących do organizacji pozarządowych, przejmujących imigrantów płynących z Libii. Do zeszłego roku było takich statków piętnaście, ale spadająca liczba imigrantów płynących z Libii, skuteczne działanie libijskiej straży przybrzeżnej i oskarżenia o współpracę z przemytnikami ludzi spowodowały wycofanie większości z nich z Morza Śródziemnego.
Jeden z imigrantów przywiezionych przez hiszpański statek, młody Erytrejczyk, był tak wycieńczony głodem, że zmarł wkrótce po wylądowaniu na Sycylii. (g)
Źródło: thelocal.it