Korzystając ze stanu nadzwyczajnego, wprowadzonego po nieudanym zamachu stanu w lipcu, władze tureckie wydały nakaz zamknięcia 20 stacji radiowych i telewizyjnych.
Stacje te należały mniejszości kurdyjskiej i alewickiej. Wśród stacji, którym nakazano zakończenie działania są zarówno stacje informacyjne jak i nadające kreskówki dla dzieci po kurdyjsku i kurdyjską muzykę ludową.
Ta decyzja nie ma nic wspólnego z próbą zamachu. Chodzi o uciszenie ostatnich niezależnych mediów zajmujących się problemem kurdyjskim i nadużyciami państwa tureckiego, powiedział Hamza Aktan, redaktor naczelny telewizyjnej stacji informacyjnej IMC TV, która ma zostać zamknięta.
Władze tureckie chcą przedłużenia stanu wyjątkowego na kolejne trzy miesiące. Dotychczas zwolniły z pracy i służby ponad 100 tysięcy osób, około 32 tysięcy jest więzieniu. Wśród aresztowanych jest ponad 100 dziennikarzy, zamknięto gazety, portale i stacje radiowe i telewizyjne, oskarżane o związki z kaznodzieją Fetullahem Gulenem, którego władze tureckie uważają za winnego zamachu. (g)
Udostępnij na
