„Najbardziej dotknięci tym atakiem jesteśmy my, muzułmanie”, mówi w wywiadzie dla BBC, żyjący od 25 lat we Francji, muzułmanin z Nicei.
Muzułmanie występujący dla brytyjskiej telewizji narzekają po arabsku, że czują się dyskryminowani, że pojawiły się groźby, a ludzie odwracają się do nich plecami.
Imam meczetu także tłumaczy, że przestępstwo muzułmanina, który wjechał ciężarówką w tłum, było straszne, ale nie było aktem terroru. Jego zdaniem zbrodniarz nie pościł, nie modlił się, nie był prawdziwym muzułmaninem.
Ataki od 2000 roku niszczą reputację i prawa mniejszości muzułmańskiej we Francji, zdaniem udzielających wywiadu nicejskich muzułmanów. (j)
źródło: BBC