W kuwejckiej gazecie „Al-Qabas”, liberalny dziennikarz Ahmad Al-Sarraf wymienił długą listę problemów, z powodu których cierpią kraje islamskie, w tym brak demokracji i sprawiedliwości.
Do tego dochodzą nieszanowanie praw człowieka i praw mniejszości, brak swobody wyznania, a także korupcja i nieuczciwość oraz wysoki wskaźnik urodzeń pomimo szerzącej się biedy, bezrobocia i niskiego poziomu życia. Oto fragmenty artykułu.
„Wielkiemu myślicielowi Taha Husseinowi [egipskiemu pisarzowi i intelektualiście, zm. 1973] przypisuje się powiedzenie, że 'naród, który zwalcza ubóstwo modlitwą, ignorancję nauczaniem religii, zacofanie fatwami, korupcję kazaniami w meczetach, rozłam społeczny sekciarstwem i takfir [oskarżenia o herezję], oraz bezrobocie przez [zachęcanie] do zawierania małżeństw i rodzenia dzieci, to naród martwy, a zmarli muszą być chowani, aby zachować ich honor’. Naród biedy rodzi dzieci bezmyślnie i bez planowania. Sprowadza na świat coraz więcej ofiar i nieszczęśników, a każdy uzbraja się w tę mądrość, że '[dzieci] same przynoszą środki do życia’. Ale ja widzę tylko włóczęgostwo i bezrobocie, głód i bezdomność, nagich i bosych, tłumy zwolnionych więźniów i miliony nadal w więzieniach. Dlatego nietrudno zrozumieć, dlaczego półtoramiliardowy naród [muzułmański] zawodzi w prawie każdej dziedzinie.
Mamy starożytne, dobrze zakorzenione uniwersytety, takie jak Al-Zaytouna [w Tunisie], Al-Azhar [w Kairze], szyickie seminaria religijne w Al-Nadżaf, Kom i Karbali, i dziesiątki podobnych instytucji religijnych w dodatku do tysięcy szkół religijnych, w których setki tysięcy nauczycieli uczy kultury islamskiej miliony uczniów każdego roku. Ponadto w radiu i telewizji emitowane są miliardy godzin programów religijnych, a także kazania w meczetach i lekcje [religii], nauczanie i przewodnictwo.
Jednak pomimo tego wszystkiego nie ma odnoszących sukcesy państw islamskich, za wyjątkiem kilku przypadków, z dobrze znanych powodów, ani nie ma demokratycznych krajów islamskich, z dwoma lub trzema wyjątkami. Większości brakuje sprawiedliwego sądownictwa i praw człowieka, ale znane są z posiadania niezliczonych więzień i poniżania ludzkiej godności.
Ze wszystkich krajów na świecie tylko my wszyscy odmówiliśmy ratyfikacji Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka bez zastrzeżeń. Co więcej, żaden z naszych krajów nie jest znany jako raj dla osób ubiegających się o azyl. Żaden z naszych krajów nie zniósł kary śmierci, nie przyznaje mniejszościom wszystkich praw i nie daje im swobody wyznania. Nie mamy też żadnych wpływów międzynarodowych, z wyjątkiem sytuacji, gdy świat przeżywa kryzys naftowy.