Płonące samochody w Paryżu, atakowani policjanci w europejskich miastach, setki aresztowanych, podwyższony stan zagrożenia w Brukseli. Politycy uspokajają obywateli i chwalą służby.
W Berlinie w sylwestra zaatakowano policjantów petardami, butelkami oraz koktajlami Mołotowa. Skandowano przy tym propalestyńskie hasła. Prawie 400 osób trafiło do aresztu. W innych niemieckich miastach również atakowano mundurowych.
W sylwestrową noc służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo w Berlinie zostały zaatakowane materiałami pirotechnicznymi. Około 500 osób obrzuciło się nawzajem petardami przy berlińskiej Fontannie Neptuna. Funkcjonariusze podjęli tam interwencję. Zaatakował ich tłum około 200 osób. Kilka z nich trafiło do aresztu.
Liczna grupa zaburzała porządek publiczny w berlińskiej dzielnicy Lichtenrade. „Wydaje się że strzelają do wszystkiego, co się rusza” – napisała policja w mediach społecznościowych. Zidentyfikowano 18 osób. U dwóch z nich znaleziono fajerwerki, tzw. bomby kulowe, które mogą być używane wyłącznie przez profesjonalistów. Prawdopodobnie zostały przemycone z zagranicy, gdyż w Niemczech nie są dostępne w powszechnej sprzedaży. W Gropiusstadt w Berlinie-Neukölln policyjny samochód został ostrzelany taką „bombą”; uszkodzenia były tak znaczne, ze pojazd wycofano z użytkowania. Funkcjonariuszy nie było w tym czasie w aucie.
Również w Neukölln policjanci natrafili na grupę wytwarzającą koktajle Mołotowa. „Napełniali szklane butelki benzyną i wkładali do nich skrawki materiału jako zapalniki. Mieli ze sobą także zapalniczki do grilla” – podała policja w platformie X. W związku z tym aresztowano dziewięć osób i skonfiskowano jedenaście koktajli Mołotowa.
W Tempelhof grupa młodych ludzi strzelała do autobusu z amunicji hukowej. Policjanci aresztowali tam sześć osób i skonfiskowali broń. W ciągu nocy policja wielokrotnie publikowała krótkie raporty o podobnych zdarzeniach, np. na stacji metra w Neukölln. Inni ludzie strzelali do siebie fajerwerkami. Zaatakowano także osoby postronne: „Dziesięciu młodych ludzi w Lankwitz zaatakowało petardami mieszkania i parking podziemny” – podała policja. Już po południu mężczyzna w Gesundbrunnen wystrzelił rakiety z balkonu w stronę biegających dzieci.