Po trwających dwa dni bombardowaniach wojska tureckie i sprzymierzeni z nimi syryjscy rebelianci wkroczyli do kontrolowanej przez Kurdów przygranicznej prowincji Afrin w Syrii. Operacja została nazwana przez Turków „Gałązka oliwna” i ma na celu „zniszczenie terrorystów z PKK i YPG” czyli kurdyjskich partyzantów z Turcji i kurdyjskich oddziałów z Syrii.
Turcja uważa, że kurdyjskie YPG, kontrolujące przygraniczne prowincje w Syrii, jest przybudówką do PKK, uważanego przez nią (i Unię) za organizację terrorystyczną. YPG nie tylko zaprzecza tym zarzutom – było jedną z głównych sił koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu w Syrii, opanowując m.in. jego stolicę Rakkę i jest uzbrajane i szkolone przez USA. (g)
Śródło: Bloomberg