Obie izby parlamentu szwajcarskiego przegłosowały pod koniec września zaostrzenie przepisów antyterrorystycznych.
Przepisy te były przedmiotem ponad dwuletniej dyskusji od czasu stworzenia nowej narodowej strategii walki z radykalizacją i ekstremizmem w grudniu 2017. Nowe prawo ma umożliwić policji działania wobec osób podejrzewanych o zamiary terrorystyczne, gdy dowody są zbyt słabe, żeby wytoczyć im proces. Mają także umożliwić śledzenie osób zwalnianych z więzienia.
Nowe przepisy wprowadzają zakaz finansowania organizacji terrorystycznych, a także rekrutacji i szkolenia osób, które mają brać udział w działaniach terrorystycznych za granicą – to efekt braku odpowiednich przepisów dla skazywania ochotników, którzy jechali walczyć do Syrii w oddziałach Państwa Islamskiego. Za popełnienie tych przestępstw grozi do 10 lat więzienia.
Policja może nakazać osobom, które podejrzewa o przygotowania do działań terrorystycznych albo do wyjazdu na dżihad za granicę, stałe meldowanie się na komisariatach i oddanie paszportu. Może to dotyczyć nawet nieletnich w wieku od 12 lat. W niektórych przypadkach służby mogą też zdecydować o areszcie domowym dla osób od 15 roku życia. Taka decyzja musi być potwierdzona przez Komendę Główną Policji i przez sąd.
Policja otrzyma nowa uprawnienia do śledzenia podejrzanych przez monitorowanie ich smartfonów, a także do niejawnego monitorowania tego, co oglądają i jakie wiadomości sobie przekazują. Policja będzie również mogła przekazywać informacje o osobach podejrzanych służbom innych krajów bez zgody zainteresowanych.
Osoby oczekujące na deportację, a uznawane za zagrożenie, będą trzymane w zamkniętych ośrodkach.