Imigrant z Iraku Osamah M. dostał w Szwajcarii oficjalną propozycję opieki nad mieszkańcami ośrodka dla uchodźców pomimo wyroku za działalność w komórce Państwa Islamskiego.
Cierpiący na porażenie kończyn dolnych Osamah M. został oskarżony o wspieranie grupy terrorystycznej ISIS i planowanie zamachu wraz z trzema innymi migrantami, za co został skazany w marcu 2016 r. na 4 lata i 8 miesięcy więzienia. Wyroku nie odsiedział do końca – na początku bieżącego roku sąd apelacyjny uznał wyrok za zbyt surowy i zwolnił skazanego, o czym donosi szwajcarski dziennik „20 Minuten”.
Najnowszy raport ujawnia, że skazaniec dostał propozycję pracy z nowoprzybyłymi uchodźcami z uwagi na swoją dobrą znajomość arabskiego i niemieckiego. Dziennikarz i ekspert od dżihadyzmu Kurt Pelda powiedział: “Gdyby do tego doszło, byłaby to prawdziwa katastrofa”. Pelda twierdzi, że zapoznał się z zapisem rozmów pomiędzy przywódcą komórki terrorystycznej i innymi dżihadystami i dojrzał w nich „zło w czystej postaci”, a Osamah M. określił mianem „rasowego członka Państwa Islamskiego”.
Andi Kunz, dyrektor ośrodka dla uchodźców w Szafuzie (Schaffhausen ) zaprzecza, by ktokolwiek składał dżihadyście propozycję pracy: „Osamah M. sam się do nas zgłosił do pomocy na kursach językowych – mówi. – Chciał otrzymywać zlecenia i prowadzić konsultacje”.
W 2015 r. Jean-Paul Rouiller, twórca antyterrorystycznej jednostki szwajcarskiej policji federalnej i sądowej (PJF) nazwał sytuację w Szwajcarii „bezprecedensową”. „Jedno wiemy na pewno – cały kraj, a zwłaszcza Genewa, są w stanie zagrożenia, które ma związek z bandami Państwa Islamskiego” – stwierdził Rouiller.
W zeszłym roku sytuacja w Szwajcarii przedstawiała się dramatycznie. Władze przyznały, że w ostatnich latach prowadziły dochodzenia w sprawie 480 aktywnych dżihadystów.
Borsuk na podst. http://www.20min.ch