Prezydent Trump podjął decyzję o szybkim i całkowitym wycofaniu z Syrii żołnierzy amerykańskich, pomagających w walce z Państwem Islamskim, uzasadniając to zwycięstwem nad ISIS. Zwycięstwo nie jest całkowite – we wschodniej Syrii ciągle istnieją terytoria, nad którymi ISIS sprawuje kontrolę, mając około 5 tysięcy żołnierzy.
Wycofanie 2 tysięcy amerykańskich żołnierzy dokonuje się wbrew opinii Pentagonu, ponieważ wzmacnia Iran i Rosję, sprzymierzone z prezydentem Asadem i wystawia na niebezpieczeństwo zniszczenia kurdyjską enklawę na północy Syrii. Chcą ją zaatakować zarówno Asad, walczący o przywrócenie swojej kontroli nad całą Syrią jak i Turcja, która uważa zdominowane przez Kurdów oddziały SDF za terrorystów. To właśnie te oddziały były główną siłą walczącą z ISIS i dotychczas były wspierane przez wojsko amerykańskie. (g)
Źródło: Fox News