Słowenia usuwa ogrodzenie wzniesione na granicy z Chorwacją, którego zadanie było powstrzymanie fali nielegalnej imigracji. Ministerstwo spraw wewnętrznych potwierdziło, że demontaż bariery ma zostać zakończony do końca roku.
Ogrodzenie zostało wzniesione w związku z ruchami migracyjnymi w 2015 roku. Obejmuje prawie 200 kilometrów z 670-kilometrowej granicy z Chorwacją. Bariera miała zapobiegać nielegalnemu przekraczaniu granicy.
Demontaż ogrodzenia granicznego jest częścią umowy koalicyjnej, którą nowy liberalny premier Robert Golob zawarł z socjaldemokratami i lewicowym ugrupowaniem Levica. W przyszłości granica z Chorwacją ma być monitorowana za pomocą kamer i dronów. Centrolewicowy rząd Goloba sprawuje władzę od paru dni. Jest więc to jedna z pierwszych decyzji nowego gabinetu.
Według danych słoweńskiego MSW, wzdłuż granicy z Chorwacją Słowenia ma 135 372 metrów drewnianych paneli i 60 595 metrów ogrodzenia z drutu kolczastego, które do tej pory kosztowały 23,25 mln euro, a do tego kolejne 3,6 mln euro wydano na konserwację bariery.
Instalację ogrodzenia rozpoczęto w szczytowym momencie kryzysu migracyjnego w 2015 roku i okresowo uzupełniano je, a drut kolczasty zastępowano panelami.
Żeby usunąć ogrodzenie konieczny będzie przetarg. Tatjana Bobnar, minister spraw wewnętrznych w nowym rządzie, oświadczyła niedawno w parlamencie, że fizyczne przeszkody na granicy z Chorwacją zostaną zastąpione kamerami i dronami, aby zapobiec nielegalnemu wjazdowi migrantów.