Wcześniej w tym tygodniu Parlament Europejski pisał o potrzebie zatrzymywania uchodźców poza Unią Europejską, a teraz guru Krytyki Politycznej Sławomir Sierakowski także opowiada się za postulatami Euroislam.pl sprzed dwóch lat.
W artykule tygodnika Polityka możemy przeczytać krytykę lidera środowiska Krytyki Politycznej pod adresem europejskiej lewicy. „Lewica, zamiast mówić: otwórzmy się na innych, może powinna odważyć się powiedzieć: owszem, islam jest problemem, ale ludzi tak po prostu wyrzucać się nie godzi; kolejnych uchodźców nie damy rady przyjąć”, pisze Sierakowski.
Jeszcze niecałe półtora roku temu w debacie z moim udziałem w programie „Bez retuszu” Sierakowski przekonywał, że Niemcy wiedzą co robią dla swojej gospodarki otwierając się na imigrację.
Dzisiaj masowy napływ imigrantów, wizje następnych fal oraz coraz większe problemy ze wspólnotą muzułmańską, a przez to osłabienie polityczne zwolenników niekontrolowanej otwartości, skłaniają do zmiany stanowiska. Czyżby nasza kropla drążyła beton?
Jan Wójcik