Rosyjski ambasador w Turcji Andriej Karłow został zabity wieczorem w poniedziałek w Ankarze, otwierając wystawę fotografii, sponsorowaną przez ambasadę rosyjską. Zabójcą był 22-letni policjant z jednostek do rozpędzania demonstracji, który zastrzelił ambasadora krzycząc „Nie zapomnijcie Syrii, nie zapomnijcie Aleppo” a także „Allahu akbar” i „Jesteśmy potomkami proroka Mahometa w dżihadzie”.
Zabójca został zastrzelony przez przybyłych policjantów. (g)
Źródło: cbsnews.com