Zarzuty, że feministki nie zajmują się kwestiami islamu i dyskryminacji kobiet pojawiały się w komentarzach nader często. Za wyjątek w polskim środowisku służyć mogła książka, wydana pod patronatem Feminoteki „Dlaczego Bóg nienawidzi kobiet?”, mówiąca o stosunku religii do praw kobiet, ale z naciskiem na islam.
Tym bardziej trzeba się cieszyć, że właśnie ukazał się magazyn „Artmix – sztuka, feminizm, kultura wizualna” w całości poświęcony kobietom w islamie. Już w pierwszym artykule Agnieszka Kołek, organizatorka wystawy Passion for Freedom, pyta, czy warto iść na kompromis z islamem zamykającym usta kobietom: „Czy będzie to tolerancja czy tchórzliwy kompromis?”.
Dostajemy też wywiady z twórcami prezentowanymi w ramach festiwalu Passion for Freedom. Z Abdullahem Quareshim, dyrektorem artystycznym Galerii 39k w Lahore w Pakistanie. Z Sarah Maple, brytyjską artystką i feministką wychowywaną jako muzułmanka. Z Haleh Jamali, irańską artystką mieszkającą w Wielkiej Brytanii. Natomiast Maja Wolny wprowadza nas w cykl swoich prac „Spoza zasłony”.
Artykuł „No-body – notatki o kobiecym ciele i nagości” przybliża nam punkt widzenia feministek muzułmańskich i Femenu protestujących przeciwko islamskiemu fundamentalizmowi za pomocą swoich nagich ciał.
W następnych artykułach spotkamy irańskie artystki przedstawiające, tkaninę, czador jako maskę, zasłaniającą osobowość kobiety. Pochodząc z Iranu i angażując się w sztukę, te twórczynie nie mogą uwolnić się od polityki, która w tym kraju wymierzona jest przeciwko kobietom, jak przekonuje Shirin Neshat. W Iranie ceną za to jest cenzura i opresja, za granicą – utrata kontaktu z krajem i rodziną. Dla Polaków taka sytuacja jest nie tak dawnym wspomnieniem.
Wreszcie, możemy zapoznać się z feminizmem Fatemy Mernissi, opartym nie o modernizm cywilizacji zachodniej, a starającym się odnaleźć odpowiednie wzorce w cywilizacji islamskiej.
Głosy muzułmańskich kobiet, artystek, przedstawione w publikacji stoją w całkowitej sprzeczności z wypowiedzią polskiego ambasadora w Wielkiej Brytanii Witolda Sobkowa, który napisał na blogu MSZ, że „tysiące wyzwolonych muzułmanek na całym świecie coraz chętniej zakłada niqāb”. Jeżeli jest coś, co pan ambasador powinien zrobić, to udać się w tym roku na zaczynający się 2 listopada festiwal Passion for Freedom i porozmawiać z nimi. Natomiast Państwo poczytajcie Artmix.
Jan Wójcik
Obserwuj autora na Twitterze @jasziek