W połowie października deportowano do Libanu jego 61-letniego obywatela, który został zatrzymany w Polsce pod zarzutem wspierania Państwa Islamskiego.
Straż Graniczna deportowała Libańczyka, którego zatrzymała w kwietniu zgodnie z decyzją szefa MSWiA wydaną na wiosek ABW. Na podstawie materiałów ABW ustalono, że mężczyzna zamierzał zorganizować siatkę terrorystyczną na terenie Polski i innych krajów Unii Europejskiej. Jej celem było przeprowadzanie zamachów na terenie państw Europy Zachodniej.
Podejrzany przez cały czas pobytu w Polsce kontaktował się za pomocą internetu ze strukturami Państwa Islamskiego w Syrii, ale także z członkami organizacji w Europie. Wspierał też finansowo terrorystów ISIS, którzy przebywali w Syrii. Mężczyzna miał też związki z Państwem Islamskim poprzez członków rodziny, którzy polegli prowadząc walkę na rzecz tej terrorystycznej organizacji.
O zatrzymaniu podejrzanego i przekazaniu go do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców w Białymstoku informowaliśmy w kwietniu. Zgodnie z informacjami od rzecznika prasowego ministra koordynatora służb specjalnych Stanisława Żaryna, Libańczyk otrzymał zakaz ponownego wjazdu do kraju, a dokumenty dotyczące jego sprawy zostały przekazane odpowiednim służbom w Libanie.
Zdaniem Żaryna postępowanie służb w tej sprawie, które kończy się deportacją, a nie oskarżeniem i procesem, wynika z tego, że nie wszystkie materiały zgromadzone przez służby dają się zastosować do przeprowadzenia skutecznego procesu.
W tym roku Straż Graniczna i ABW aresztowały także obywateli Tadżykistanu podejrzanych o radykalizację, kierując ich sprawy także do procedury deportacyjnej. (j)