Wiadomość

Oskarżenie o islamofobię

Richard Dawkins (wikimedia, Greg Salibian)

Jeśli twojej wiary nie da się obronić, haniebną ostatnią deską ratunku jest oskarżenie krytyków o „-fobię”. Od dawna krytykowałem wszystkie religie jako irracjonalne, a wiary jako niebezpieczne. Większość moich ataków była skierowana przeciwko chrześcijaństwu, ponieważ znam je najlepiej. Mimo to nigdy nie posądzono mnie o chrystofobię. 

Ale regularnie spotykam się z oskarżeniem o islamofobię, a nawet w Kalifornii odwołano moją audycję radiową (na zupełnie niezwiązany temat) z powodu mojej reputacji „islamofoba”. Anulowany, zauważcie, nie przez muzułmanów, ale przez amerykańskich tak zwanych „liberałów”.

Fobia jest definiowana jako irracjonalny strach, tak jak arachnofobia, agorafobia itp. Jeśli Salman Rushdie boi się islamu, nie byłby to strach irracjonalny, byłby on całkowicie racjonalny. Pod wpływem kaprysu paskudnego, bigoteryjnego starca z Iranu (charakterem bardzo przypominającym Boga Abrahama) Rushdie spędził większość swojego życia z ogromną nagrodą za jego głowę. Niedawno przeżył atak nożowniczy na tle religijnym, przez co stracił wzrok na jedno oko. Racjonalny strach nie jest fobią. W rzeczywistości Sir Salman wykazał się wzorową odwagą. Brytyjski system nadawania tytułów szlacheckich, choć często krytykowany, został usprawiedliwiony z nawiązką, gdy uhonorowała go zmarła królowa.

Fatwa wzywająca muzułmanów do zabicia Rushdiego kusi dziennikarzy, aby pytali rozmówców, czy otrzymują groźby śmierci. Prowadzący wywiad posiadający choćby odrobinę inteligencji mogą sami dojść do wniosku, dlaczego jest to pytanie nieodpowiedzialne, którego oczywiście nie należy zadawać. Niestety nie wszyscy prowadzący wywiady są inteligentni.

Nie jestem islamofobem. Z pewnością nie jestem muzułmanofobem. W rzeczywistości uważam muzułmanów za główne ofiary islamu, bardzo potrzebujące obrony przed własną religią. Jeśli tymczasowo zdefiniujemy „fobię” nie jako irracjonalny strach, ale jako racjonalną odrazę, to mam fobię w następujących kwestiach:

Zrzucanie gejów z wysokich budynków lub miażdżenie ich pod zawalonym murem. (CNN, Daily Mail, Hindustan Times)

Albo publiczne chłostanie ich (proszę zauważyć złośliwą radość publiczności, w tym dzieci) (Wiadomości VICE News)

Biczowanie kobiet za przestępstwo bycia zgwałconą lub przestępstwo bycia widzianą publicznie z mężczyzną, który nie jest jej mężem. (The GuardianTORONTO STAR)

Kamienowanie kobiet oskarżonych o cudzołóstwo na śmierć (THE WEEK)

Okaleczanie żeńskich narządów płciowych. (Nursery World)

Zmuszanie kobiet do zakrywania włosów i twarzy, pozostawiając jedynie szczelinę na oczy.

Zmuszanie dziewcząt do pozostania w domach, podczas gdy chłopcy poruszają się swobodnie.

Szkoły, w których chłopców nie uczy się niczego poza zapamiętywaniem Koranu, a dziewcząt jeszcze mniej.

Skazywanie powieściopisarzy na śmierć za zbrodnię robienia tego, co robią powieściopisarze, czyli pisania powieści.

Zabijanie rysowników za przestępstwo robienia tego, co robią rysownicy, rysowanie karykatur

Kara śmierci za apostazję. Religia tak pozbawiona pozytywnych argumentów, że dla zatrzymania swoich członków, musi uciekać się do gróźb śmierci, jest haniebnie żałosna. Nawet chrześcijaństwo nie zniża się już tak upokarzająco nisko.

Zabójstwa “honorowe”.

Prawdopodobnie możecie sami ciągnąć tę listę

Gdyby całość lub chociaż część tej listy mogła zostać zarzucona jakiejkolwiek religii, można by obronić głęboką niechęć do niej. Z pewnością nie jest tak, że większość indywidualnych muzułmanów poprze tę listę – chociaż trzeba przyznać, że ponad jedna czwarta brytyjskich muzułmanów (sondaż Harrisa, 1989) chciała zabicia Salmana Rushdiego, a prawie dwie trzecie uważało, że Szatańskie wersety należy spalić.

Często podkreśla się, że chrześcijaństwo było tak samo złe i nadal jest tak samo irracjonalne. Jednak najgorsze nadużycia chrześcijaństwa należą już na szczęście do przeszłości. Gdybyż to samo można było powiedzieć o islamie. Szczególnie irytujący są ci zachodni „liberałowie”, którzy uważają islam za rasę i tak bardzo boją się, że zostaną uznani za rasistów, że powstrzymują się od krytykowania powyższych okrucieństw, także tych popełnianych wobec kobiet i gejów.

„Islamofobia” to bardzo głupie i zgubne nadużycie języka. I nie jest to jedyne modne słowo kończące się na „-fobię”, które potępia się jako ostateczny substytut racjonalnej dyskusji. We wszystkich takich przypadkach polecam Ripostę Hitchensa: „Nadal czekam na Twoją argumentację”.

Richard Dawkins

Wybitny brytyjski biolog ewolucyjny, emerytowany profesor Uniwersytetu w Oxfordzie. Urodził się w 1941 roku w Nairobi. Autor książki Samolubny gen, w której nadał nazwę i spopularyzował koncepcję George’a C. Williamsa, a która rzuciła nowe spojrzenie na przyczyny i sposoby działania ewolucji. Najważniejsze jego publikacje: Samolubny gen (The Selfish Gene, 1976); Ślepy zegarmistrz (The Blind Watchmaker, 1986); Fenotyp rozszerzony. (1982); Rzeka genów (River Out of Eden, 1995); Wspinaczka na szczyt nieprawdopodobieństwa (Climbing Mount Improbable, 1996); Rozplatanie tęczy (Unweaving the Rainbow, 1998), Opowieść przodka (The Ancestor’s Tale2004), Bóg urojony (God Delusion, 2006), Najwspanialsze widowisko świata (The Greatest Show on Earth, 2009). Autor wspaniałego cyklu wykładów o ewolucji dla młodzieży Dorastać we wszechświecie (są polskie napisy)

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Źródło: listyznaszegosadu.pl

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign