W Stanach Zjednoczonych przed otwarciem Olimpiady odbyła się dyskusja, kto powinien nieść flagę prowadząc amerykańską drużynę olimpijską, wieloletni mistrz olimpijski, zdobywca 22 medali pływak Michael Phelps czy reprezentująca USA po raz pierwszy, za to w hidżabie, szermierka Ibtihaj Muhammad?
Media komentatorzy naciskali na Phelpsa, żeby zrezygnował z przywileju na rzecz muzułmanki reprezentującej jego kraj, ponieważ wysłałoby to pozytywny przekaz do świata islamu. Przeciwnicy zarzucali, że dla liberalnej prasy Phelps nawet jeżeli zdobędzie 22 medale jest tylko białym chłopcem, w przeciwieństwie do czarnej muzułmanki. Nie podobało im się także, że Muhammad maluje nieprawdziwy obraz kraju, w którym nie czuje się bezpieczna z powodu swojego wyznania. A podczas, gdy w Stanach Zjednoczonych antymuzułmańskie przestępstwa z nienawiści stanowią 13% wobec 60% przestępstw antysemickich, reprezentujący USA Żydzi nie przekazywali takich relacji mediom.
Ostatecznie Phelps nie zdecydował się na przekazanie tej flagi, może i dlatego, że spora część debaty odbyła się po ceremonii otwarcia igrzysk.
Muhammad, kiedy przegrała pojedynek, powiedziała o swojej motywacji: „Chcę zwalczać przesądy poza środowiskiem muzułmanów i wewnątrz niego… Chcę pokazać dziewczętom jak ważne jest, by angażować się w sport i prowadzić aktywny styl życia”. (j)