Radykalny muzułmański mułła Abu Kataba oskarżył przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka brytyjski rząd o „nieludzkie i poniżające traktowanie” oraz bezprawne zatrzymanie i wygrał. Będzie mógł pozostać w Wielkiej Brytanii przynajmniej tak długo, jak nie zostanie rozpatrzona apelacja od wyroku. Prócz tego dostanie 2,8 tys. euro odszkodowania.
Decyzja o odszkodowaniu weszła w życie dzień po tym jak Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii wydał wyrok o deportowaniu do Jordanii Abu Kataby – nazywanego ambasadorem Osamy bin Ladena w Europie.
Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że zostało naruszone prawo do wolności Kataby i 10 innych aresztowanych, gdy byli przetrzymywani w areszcie . Sędziowie usprawiedliwiali orzeczenie tym, że przyznane odszkodowania i tak były wyjątkowo niskie ze względu na fakt, że aresztowania zostały dokonane ze względów bezpieczeństwa i w celu ochrony przed terroryzmem.
Jedenastu mężczyzn utrzymywało, że byli zatrzymani bez wyroku i doświadczyli poniżającego i nieludzkiego traktowania.
Rząd brytyjski odrzuca te oskarżenia twierdząc, że tych jedenastu zatrzymanych ma powiązania z bojówkami islamskimi. Nie od razu było jasne, czy strona rządowa złoży odwołanie od wyroku.
Odszkodowanie przyznane Abu Katabie, uznanego za prawą rękę Osamy bin Ladena w Europie rozgniewało brytyjskich polityków.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Chris Grayling uważa, że ten wyrok zbulwersuje wszystkich normalnych ludzi w UK. To jest kpina z założeń praw człowieka jeżeli nie możemy chronić się przed ludźmi, którzy są na wolności po to, by zniszczyć nasze społeczeństwo.
Trybunał uznał, że aresztowania mężczyzn odbyły się niezgodnie z prawem ale odrzucił zarzuty, że więźniowie byli traktowani w sposób poniżający i nieludzki.
Wszyscy byli aresztowani pomiędzy grudniem 2001 a październikiem 2003 i początkowo przebywali w więzieniu Belmarsh w Londynie. Następnie trzech z nich zostało przeniesionych do szpitala psychiatrycznego w Broadmoor, gdzie jeden próbował popełnić samobójstwo.
W tym samym czasie Rada Europy ds. zapobiegania torturom krytykowała warunki w jakich byli przetrzymywani, mówiąc, że niejasna procedura ich zatrzymania była powodem ich złego zdrowia psychicznego. To oświadczenie Rady Europy jest sprzeczne z wydaną przez nią Konwencją o zapobieganiu terroryzmowi (2004), w której preambule określa się terroryzm jako akty, które ze swej istoty dążą do destabilizowania lub niszczenia podstawowych struktur politycznych, konstytucyjnych, ekonomicznych i społecznych, co w praktyce oznacza, że terroryzm jest wrogiem praw człowieka.
W roku 2001 antyterrorystyczny akt pozwalał na zatrzymywanie cudzoziemców bez wcześniejszego procesu, jeżeli byli podejrzani o związki z terroryzmem, a nie było wystarczających dowodów na to, żeby ich skazać.
W grudniu 2004 roku Sąd Najwyższy UK – Izba Lordów – orzekł, że aresztowania były dyskryminujące i niewłaściwe. 8 podejrzanych, którzy nadal przebywających w więzieniu lub w szpitalu zostało wypuszczonych na wolność, gdy w marcu 2005 akt antyterrorystyczny został unieważniony. Ponownie aresztowały ich służby imigracyjne.
Tłum. PC na podst. IHT