Przedstawiciel ONZ ds praw człowieka opublikował oświadczenie, w którym oskarżył państwa Unii o współpracowanie z władzami libijskimi w tworzeniu obozów o „nieludzkich warunkach” dla imigrantów, którzy próbowali przedostać się do Europy. W takich obozach przebywa obecnie dwadzieścia tysięcy osób, prawie trzy razy tyle co we wrześniu, bo do rządowych obozów trafiły osoby przetrzymywane wcześniej przez przemytników. W obozach, skontrolowanych przez ONZ, brak jest żywności, środków czystości i lekarstw, są przepełnione, ich mieszkańcy (łącznie z dziećmi) bici a kobiety gwałcone.
Rzecznik Unii oświadczył, że Unia daje pieniędze agencjom ONZ na kontrolowanie sytuacji w obozach i że aktualne obozy powinny zostać zamknięte a ich mieszkańcy przeniesieni do nowych placówek. Jednak współpraca z libijską strażą przybrzeżną, zawracającą imigrantów ma być kontynuowana. (g)
Źródło: Guardian