Troje kandydatów na objęcie po Angeli Merkel przywództwa CDU w kolejnych wyborach ma znacznie od niej twardsze stanowisko w sprawie imigracji. Jens Spahn wezwał do nie podpisywania przygotowywanego przez ONZ „Paktu o Imigracji„, którego nie podpiszą m.in. USA, Austria i Węgry. Friedrich Merz uważa, że nie każdemu przysługuje prawo do azylu, chociaż zasada taka jest wpisana do niemieckiej konstytucji. Uważana za najbardziej umiarkowaną Annegret Kramp-Karrenbauer, która ma największe szanse na objęcie przywództwa CDU, jest zdania, że skazani za przestępstwa uchodźcy z Syrii powinni być odsyłani z powrotem, pomimo ciągle trwającej tam wojny.
Jak ujęło to prawicowe pismo „Cicero”: „CDU z zapierającą dech szybkością zmienia się z partii Merkel w parię ludową. Tak jakby ktoś szeroko otworzył okno, żeby w końcu przewietrzyć zatęchłe powietrze, jakie pozostawiły po sobie lata potulnego podporządkowania Merkel”. (g)
Źródło: thelocal.de