Szwedzki rząd zapewne długo debatował jak jeszcze bardziej rozwścieczyć irańskie kobiety, które domagają się prawa do chodzenia z odkrytymi włosami. Po wizycie w Iranie, gdzie szwedzki rząd deklarujący „feminizm w polityce zagranicznej” założył grzecznie chusty na głowę, wydawało się, że bardziej już nie można.
Można! Odpowiadają szwedzkie ministry ubierając na głowę kapelusiki i udając, że to przecież jak czador.
Więcej dowiesz się czytając list Iranek z My Stealthy Freedom do szwedzkich ministrantek.
JW