Mohammed Emwazi, „rzeźnik” z ISIS, usiłował rekrutować muzułmanów w dwunastu brytyjskich meczetach.
Służby bezpieczeństwa zidentyfikowały meczety prawdopodobnie infiltrowane przez kata Państwa Islamskiego. Mohammed Emwazi, zdemaskowany jako Londyńczyk zwany Jihadi Johnem, objeżdżał islamskie miejsca kultu już od 2006 i zachęcał młodych muzułmanów do przyłączenia się do organizacji terrorystycznej. Konkretne meczety w Londynie, Birmingham i Manchesterze zostały wskazane przez MI5 i policję podczas odtwarzania historii pobytu Emwaziego w Anglii przed jego ucieczką do rozdartej wojną Syrii w 2013.
Wiadomo, że w kilku bardziej znanych meczetach istnieją “uśpieni agenci”, działający od przynajmniej pięciu lat. Takie “krety” meldują o osobach znanych z powiązań z Emwazim oraz z jego uśpioną komórką Al-Kaidy, znaną jako “The London Boys”. Dokumenty sądowe pokazują, że Emwazi był częścią zbierającej fundusze terrorystycznej siatki, inwigilowanej już od 2007 roku.
„The Mirror” ujawnił, że przynajmniej rok wcześniej Emwazi został wciągnięty do międzynarodowej grupy terrorystycznej przez Ahmeda Mohameda, mieszkającego w pobliżu jego domu w zachodnim Londynie.
Emwazi, zanim uciekł do Syrii, mógł odwiedzać około dwunastu meczetów, kilka z nich regularnie. Niewielka grupa, obejmująca poza nim dwie lub trzy inne osoby, miała za zadanie zbieranie pieniędzy dla bojówkarzy muzułmańskich w Syrii i Iraku.
Jak powiedział wyższy rangą funkcjonariusz służb, „niepokojące jest to, że nikt nie podniósł alarmu z powodu tych jego działań”.
W 2009 Emwazi był deportowany z Tanzanii i prawdopodobnie zatrzymany przez funkcjonariuszy MI5. Tajne służby starały się podobno zrekrutować go jako uśpionego agenta, który dostarczałby im istotnych informacji w walce z domorosłymi terrorystami. Jednak był wtedy w kontakcie z wyższymi rangą dowódcami z Al-Kaidy oraz jej siostrzanej organizacji Al-Shabaab w Afryce. Dostał zadanie rekrutowania ochotników i zbierania funduszy w meczetach w Anglii na działania w Syrii.
Roselit, na podstawie:
www.mirror.co.uk