Unia Europejska rozważa, że w przypadku załamania się umowy z Ankarą o powstrzymaniu napływu uchodźców, przekaże obiecane Turcji 6 mld euro do Grecji.
Bild poinformował, że greckie wysepki przekształcane są w centra rejestracji uchodźców, a promy nie przewożą już poszukujących azylu na kontynent. Jednak w przypadku załamania się planu państwa europejskie zastanawiają się, czy nie przekazać środków Atenom. Niemiecki rząd jednak szybko zdementował te spekulacje twierdząc, że nie ma podstaw sądzić, że proces zawiedzie.
Tymczasem wypowiedzi prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana takim optymizmem nie napawają. Premier Turcji Ahmet Davutoğlu podpisujący umowę z Unią Europejską, został oskarżony przez niego o zdradę, a Turcja domaga się bezwarunkowego zniesienia wiz, na co nie chce dać zgody Unia. Plan B może więc być potrzebny. (j)
źródło: Euroactiv