Duńska minister integracji Inger Stojberg prowadziła pierwszą ceremonię przyznawania obywatelstwa według nowych duńskich przepisów. Wymagają one, aby ceremonia kończyła się uściśnięciem ręki urzędnikowi przyznającemu obywatelstwo – w tym przypadku kobiecie. Pierwszą osobą był 30-letni imigrant z Afganistanu, który przybył do Danii jako nastolatek. Sakandar Khan nie miał problemów z uściśnięciem ręki kobiecie, bo przestał praktykować islam – a w tradycyjnym islamie mężczyzna nie powinien dotykać niespokrewnionej kobiety.”Jeśli nie podajesz ręki to nie rozumiesz, co to znaczy być Duńczykiem, bo w Danii mamy równość, o którą walczyły całe pokolenia” – powiedziała pani minister.
W ubiegłym roku Dania zakazała noszenia burek i nikabów w miejscach publicznych, ogłosiła też plan przeniesienia na osobną wysepkę imigrantów, którzy nie otrzymali azylu, przed ich deportacją. Drugą co do wielkości partią w Danii jest bardzo antyimigrancka Duńska Partia Ludowa, której poparcie jest niezbędne mniejszościowemu rządowi. (g)
Źródło: Reuters