Kurdyjskiej aktywistce Roi Heshmati wymierzono 74 baty. Na taką karę, wykonaną w Teheranie, skazał kobietę irański sąd, ponieważ na zdjęciu dostępnym w internecie była bez nakrycia głowy.
Innowiercy, kobiety i Zachód funkcjonują jako wróg Islamskiej Republiki Iranu w spiskowym systemie oficjalnej propagandy.
Iran zmaga się z szeregiem problemów społeczno-ekonomicznych. Galopująca inflacja, spadek wartości lokalnej waluty, sankcje gospodarcze, postępujące nierówności społeczne, sprawiają, że reżim w oficjalnej propagandzie próbuje zrzucić winę na kraje Zachodu.
W oficjalnych mediach jako ucieleśnienie wszelkiego zła występują USA i Izrael. Kryzys gospodarczy sprawia, że władze zaostrzają retorykę i gniew społeczny próbują przekierować na innowierców, nie dość gorliwych muzułmanów oraz domagające się swoich praw kobiety.
Od miesięcy aktywiści praw człowieka donoszą o nasilających się prześladowaniach i tak już przedtem uciskanej wspólnoty religijnej irańskich bahaitów. Niedawny raport ONZ mówi o licznych naruszeniach praw człowieka w tym kontekście, w tym o „zastraszaniu, groźbach, prześladowaniach, arbitralnych aresztowaniach i zatrzymaniach”, a także o celowym podżeganiu do nienawiści wobec członków niemuzułmańskiej wspólnoty.
Chłosta Roi Heshmati wywołała w Iranie oburzenie. O swoim przypadku kobieta poinformowała na Facebooku. Wykonanie kary potwierdził także przedstawiciel irańskiego wymiaru sprawiedliwości. „Baty zostały wymierzone zgodnie z prawem” – poinformował portal sądowy „Misan”.