Wiadomość

Iran nową siedzibą Al-Kaidy, twierdzi Pompeo

Mike Pompeo o zabiciu Abu Muhammad Al-Masri(zdj. Wikimedia)
Mike Pompeo (zdj. Wikimedia)

Numer dwa Al-Kaidy, Abu Muhammad Al-Masri, został zabity w Iranie latem 2020 roku, poinformował na konferencji sekretarz stanu Mike Pompeo. Oskarżył także Iran o udzielanie gościny Al-Kaidzie.

Pompeo, który niedługo kończy funkcję sekretarza stanu w administracji Trumpa, powiedział, że może „dzisiaj pierwszy raz potwierdzić jego śmierć 7 sierpnia ubiegłego roku”. Nie dodał jednak czy USA odegrały rolę w zabójstwie, czy nie. Al-Masri był na liście najbardziej poszukiwanych terrorystów od czasu zamachów na ambasady USA w Tanzanii i Kenii w 1998 roku.

W trakcie konferencji Pompeo uznał Iran za nową bazę Al-Kaidy, nie podając jednak do wiadomości publicznej żadnych dowodów na to. „Iran jest w rzeczywistości nowym Afganistanem, jako kluczowy geograficzny hub dla Al-Kaidy”, powiedział sekretarz stanu. „W przeciwieństwie do Afganistanu, gdzie Al-Kaida ukrywała się w górach, dzisiaj Al-Kaida działa pod twardą skorupą ochronną irańskiego reżimu”, dodał.

„Są parterami w terroryzmie i partnerami w nienawiści. Ta oś stanowi śmiertelne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodów i dla samej Ameryki” – podsumował Pompeo.

Ta stanowcza wypowiedź pojawiła się w ostatnich dniach przed przejęciem sterów amerykańskiej polityki przez prezydenta-elekta Joe Bidena. Pompeo należy do „jastrzębi” w amerykańskiej polityce, a Biden był wiceprezydentem podczas podpisywania z Iranem umowy o wstrzymaniu prac nad bronią nuklearną. Teraz Biden zapowiada powrót do dyplomacji z Iranem.

Pompeo oskarżył irańskie ministerstwo wywiadu i bezpieczeństwa o to, że udziela „bezpiecznych kryjówek i wsparcia logistycznego”, takiego jak dowody tożsamości i paszporty, oraz umożliwia działalność Al-Kaidy. W wyniku tej pomocy, jak twierdzi, „Al-Kaida scentralizowała swoje przywództwo w Teheranie”.

Wielu ekspertów od spraw irańskich zakwestionowało rewelacje odchodzącego szefa spraw zagranicznych USA. Max Abrahms, profesor Northeastern University, przyznaje, że Iran ma podejrzane związki z Al-Kaidą, ale jeżeli oskarża się o to Iran, a przestaje patrzeć na takie kraje, jak Arabia Saudyjska, Katar, Turcja czy Pakistan, to jest to jego zdaniem pomyłką. Inni, na przykład Barbara Slavin z Atlantic Council uważają, że jeżeli jest tak, jak mówi Pompeo, że Iran zbliżył się z Al-Kaidą, to winna temu jest polityka ostrej izolacji Iranu przez administrację Trumpa.

Poza obecną administracją amerykańską, również państwa na Bliskim Wschodzie wykonują ruchy, które mają utrudnić administracji Bidena przystąpienie do rozmów z Iranem. W ramach „Porozumień Abrahamowych” tworzy się koalicja krajów o antyirańskim nastawieniu, a odprężenie pomiędzy Arabią Saudyjską, a Katarem, który sympatyzował z Iranem, ma też pokazać izolację tego ostatniego w regionie. (j)

Źródło: US Today, France24

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign