Irański Sąd Najwyższy podtrzymał wyrok śmierci na szwedzko-irańskiego dysydenta, który został porwany przez irańskie służby na lotnisku w Turcji.
Oskarżony, Habib Chaab, założyciel i były przywódca separatystycznej grupy o nazwie Arabski Ruch Walki o Wyzwolenie Ahwazu (ASMLA), mieszkał w Szwecji przez 14 lat, zanim został najwyraźniej zwabiony do Turcji przez agentów irańskiego wywiadu.
Oficjalna strona internetowa irańskiego wymiaru sprawiedliwości, Mizan Online, opublikowała 21 marca oświadczenie, w którym potwierdzono informacje o wyroku śmierci dla mężczyzny oraz dodano, że Chaab został zatrzymany „po opuszczeniu Szwecji w wyniku działań wywiadowczych”.
Szwedzki minister spraw zagranicznych Tobias Billstrom potępił wyrok śmierci, mówiąc, że jest to „nieludzka i nieodwracalna kara i że Szwecja, wraz z resztą UE, potępia jej stosowanie w każdych okolicznościach”. Dodał, że szwedzkie ministerstwo spraw zagranicznych i ambasada szwedzka w Teheranie „pracują teraz intensywnie, aby wyjaśnić wszelkie okoliczności sprawy”.
Przed procesem irańscy urzędnicy oskarżyli Chaaba o kierowanie „grupą terrorystyczną” oraz organizowanie i przeprowadzanie zamachów bombowych i operacji terrorystycznych w południowo-zachodniej prowincji Chuzestan. Sąd Najwyższy zatwierdził wyrok śmierci przypisując mu winę za zamach na paradę wojskową w mieście Ahvaz w 2018 r. Zginęło wówczas co najmniej dwadzieścia osób, a wiele zostało rannych.
Łącznie ASMLA, według irańskiego wymiaru sprawiedliwości, ponosi winę za śmierć ponad 270 Irańczyków. Nie jest jasne, kiedy wyrok przeciwko Chaabowi może zostać wykonany. Władze irańskie zwykle unikają ujawniania podstawowych informacji o zatrzymaniach, procesach i innych postępowaniach sądowych, w tym na etapie wymierzania kary w wielu sprawach dotyczących śmierci.