Znana w Egipcie tancerka brzucha, 42-letnia Sama al-Masry skazana została na trzy lata więzienia i 18 tysięcy dolarów grzywny za zamieszczenie w mediach społecznościowych zdjęć i filmów, które „podżegały do rozpusty i niemoralności” i były „prowokujące seksualnie”.
Tancerka nie przyznała się do winy, twierdząc, że zdjęcia znajdowały się w jej skradzionym telefonie i ktoś umieścił je bez jej zgody.
Donos złożyły prezenterka telewizyjna Reham Saeed i jej prawniczka, która powiedziała, że”niegodziwe działania al-Masry podważają zasady moralne i są otwartą zachętą do prostytucji”, zaś deputowany John Talaat, który przyłączył się do skarg na al-Masry stwierdził, że”jest ogromna różnica między wolnością a rozpustą”.
Talaat złożył doniesienia na jeszcze inne kobiety zamieszczające zdjęcia w sieci społecznościowej TikTok, ponieważ „niszczą wartości rodzinne i tradycję, co jest zakazane przez prawo”. Wydając wyrok na tancerkę, sąd wykroczeń gospodarczych zgodził się z tą argumentacją, orzekając, że naruszyła wartości i zasady rodzinne Egiptu, a konta w mediach społecznościowych założyła, żeby szerzyć niemoralność.
Wyrok jest nieprawomocny; al-Masry, którą aresztowano w kwietniu, zapowiada odwołanie. Tancerka znana jest w Egipcie m.in. z filmu przeciwko prezydentowi Obamie, a także filmiku nagranego w 2012 przeciwko Bractwu Muzułmańskiemu, na którym taniec brzucha wykonuje w chuście.
W Egipcie obowiązuje od 2018 roku prawo nakładające karę minimum dwóch lat więzienia na osoby, które używają Internetu do dokonywania przestępstw, do których w Egipcie należy „propagowanie rozwiązłości’ i
zachęcanie do prostytucji”. Z takimi oskarżeniami czeka na proces w Egipcie kilka kobiet, aresztowanych w ostatnich miesiącach i według deputowanego Talaata, dostaną wyroki podobne jak al-Masry.