Tłum około 200 muzułmańskich wieśniaków rozebrał do naga, przegonił ulicą i pobił 70-letnią kobietę, chrześcijankę. Jest ona matką mężczyzny, oskarżanego o romans z muzułmanką. Chrześcijanie (Koptowie) stanowią około 10% ludności w muzułmańskim Egipcie i są systematycznie prześladowani zarówno przez muzułmanńską większość jak i przez władze.
Po pobiciu kobiety tłum podpalił 7 chrześcijańskich domów. Policja przyjechała na miejsce po dwóch godzinach, gdy tłum się już rozproszył. Chociaż napięcie we wsi narastało od kilku dni i policja proszona była o pomoc wcześniej, niczego nie zrobiła, a gubernator prowincji starał się incydent pomniejszyć, stwierdzając, że grupka nieodpowiedzialnych nastolatków rzucało butelki z benzyną na domy a kilka kobiet biegało w szlafrokach po ulicy.
Gdyby sytuacja była odwrotna, muzułmanin miał romans z chrześcijanką, nic takiego by się nie zdarzyło, powiedział miejscowy ksiądz Anba Makarios (g)
Źródło: The Independent