Niemiecki „Spiegel” opisuje wysiłki władz w ściągnięciu do Niemiec dzieci dżihadystek, które wyjechały do Państwa Islamskiego a obecnie przebywają w więzieniach w Iraku. Na razie znaleziono krewnych kilkanaściorga dzieci, którzy zgodzili się nimi zaopiekować; kilkoro urodzonych za granicą już wróciło do kraju.
Według danych wywiadu, do Państwa Islamskiego wraz z matkami wyjechało około 150 dzieci, a drugie tyle urodziło się na miejscu. W tej chwili kobiety przebywają w irackich więzieniach, oczekując na proces albo odbywając wyroki długoletniego czy dożywotniego więzienia. Dzieci przebywają wraz z nimi i władze irackie naciskają na rząd niemiecki, żeby zabrał dzieci do kraju. Ponieważ znaczna część z nich ma zaledwie kilka lat, nie ma obawy, że są młodymi dżihadystami, jednak wszystkie wymagać będą pomocy psychologicznej. Nie jest jasne, co rząd zamierza zrobić z nastolatkami, którzy mogą stanowić zagrożenie terrorystyczne. (g)
Źródło: dw.com