W ubiegłym roku muzułmanie stanowili 5 procent ludności Unii Europejskiej, za niecałe pół wieku ich populacja zwiększy się do 20 procent. Na Wyspach Brytyjskich, w Hiszpanii i Holandii odsetek muzułmanów będzie jeszcze większy – podaje „The Telegraph”.
Dane te nie uwzględniają planów rozszerzenia Wspólnoty o Turcję, która liczy 70 milionów muzułmanów. Wielka Brytania, która obecnie ma mniej ludności niż Niemcy, w połowie stulecia może stać się W 2060 roku najbardziej zaludnionym krajem Unii z 77 milionami ludności, przy czym większość przyrostu pochodzić będzie ze społeczności muzułmańskiej.
Na taki stan rzeczy wpływ mają m. in. zwiększająca się imigracja oraz niskie wskaźniki narodzin w rodzinach europejskich. Dane te są podstawą oskarżeń, że politycy nie są w stanie podjąć konfrontacji z „demograficzną bombą z opóźniony zapłonem”.
Eksperci twierdzą, że brakuje debaty nad tym, jak zmiany populacji wpłyną na rozmaite sfery życia, począwszy do edukacji, poprzez budownictwo, aż po politykę zagraniczną i świadczenia emerytalne.
I chociaż niektóre sondaże wskazują na brak radykalizacji środowisk muzułmańskich, niewiele uwagi jednak poświęcają problemowi integracji, co zdaniem niektórych może doprowadzić do napięć społecznych, a nawet rozruchów.
AX na podst. The Telegraph