Zakaz publicznego przemawiania, którym był objęty Anjem Choudary, został właśnie zniesiony. Restrykcja nałożona na kaznodzieję nienawiści wygasła z mocy prawa.
Ten muzułmański ekstremista został skazany za wspieranie Państwa Islamskiego. W 2018 roku opuścił warunkowo więzienie Belmarsh. Sąd wówczas zakazał mu terminowo publicznego zabierania głosu. Choudary miał spędzić za kratami trzy lata, ale po odbyciu połowy kary został wypuszczony pod warunkiem, że będzie przestrzegał ponad 20 określonych zasad. Termin ich obowiązywania wygasł w połowie lipca.
Oprócz publicznego zabierania głosu miał zakaz kontaktowania się z osobami podejrzanymi o ekstremizm. Ograniczono mu również dostęp do internetu i telefonu komórkowego. Zastosowano wobec niego dozór elektroniczny, musiał przestrzegać godziny policyjnej, uczęszczać tylko do oficjalnie uznanych meczetów, przebywać na wyznaczonym obszarze oraz regularnie spotykać się z kuratorem.
Wielka Brytania wpisała go na listę osób objętych sankcjami międzynarodowymi. Miał zakaz podróżowania oraz nie mógł dysponować własnymi aktywami. Policja i brytyjskie służby specjalnie monitorowały jego postępowanie.
Anjem Choudary był aktywistą zakazanej obecnie islamistycznej organizacji al-Muhajiroun (ALM). Wykorzystywał swoje prawnicze wykształcenie (z zawodu był adwokatem) do tego, by móc swobodnie propagować ekstremistyczne poglądy. Stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych radykałów na Wyspach. Jego publiczna aktywność pod rozmaitymi szyldami sięga jeszcze lat 90. XX wieku.
Przez 20 lat propagował prawo szariatu, zgromadził wokół siebie wielotysięczne grono zwolenników. Aktywnie działał w mediach społecznościowych. Prowadził wykłady na całym świecie. Organizował także liczne demonstracje. Z jego organizacją byli powiązani terroryści, którzy przeprowadzili zamach na London Bridge.