W drugą rocznicę zamachu terrorystycznego na paryski magazyn satyryczny „Charlie Hebdo”, redakcję opuściła jedna z dziennikarek Zineb el Razhoui. Swoją decyzję uzasadniła tym, że gazeta zaczęła łagodniej traktować islamskich ekstremistów.
Zineb El Rhazoui oskarżyła tygodnik o to, że boi się już rysować karykatury proroka Mahometa i uległ islamskim ekstremistom. Swoją decyzję podała w przededniu rocznicy masakry, która omal nie doprowadziła do wymazania całej redakcji.
„Charlie Hebdo umarło 7 stycznia 2015”, powiedziała El Rhazoui w wywiadzie dla AFP. „Wolność za każdą cenę, to było to co kochałam w Charlie Hebdo”, dodała.
El Rhazoui to jedna z najbardziej chronionych kobiet we Francji, która wszędzie porusza się pod opieką ochroniarzy.
Tymczasem obecny redaktor pyta „kto nas ochroni” kiedy zrobimy ponowną okładkę z Mahometem? (j)
źródło: Times of Israel