Ekspert od islamu Ahmad Mansour oskarżył ciało reprezentujące muzułmanów w Niemczech, Centralną Radę Muzułmanów (ZMD), o współodpowiedzialność za radykalizację muzułmanów w kraju.
Po pierwsze o to, że wykładnia islamu w meczetach ułatwia radykalizację. „Mamy do czynienia z meczetami i organizacjami, które utrzymują apartheid płci, tworzą podziały na wrogów i ofiary, tłamszą krytyczne myślenie ludzi, nie walczą z antysemityzmem”, powiedział Mansour w wywiadzie dla niemieckiego publicznego radia.
Mansour skrytykował w szczególności Aimana Mayzeka przewodniczącego ZMD za bezczynność, która ograniczała się do powtarzania „to nie ma nic wspólnego z islamem”. A islam jego zdaniem wymaga szerokiej wewnętrznej dyskusji jak przeciwdziałać radykalizacji i jak stworzyć przeciwdziałania dla „tych konserwatywnych, reakcyjnych islamskich organizacji”.
Mansour krytykuje także postawę niemieckiego społeczeństwa, które nie stawia jasnych wymagań. „Musimy jasno powiedzieć ludziom, którzy do nas przybywają, co to społeczeństwo może tolerować, a czego nie będzie, a to nie jest jasne nawet dla nas a tym bardziej dla uchodźców”, twierdzi specjalista.
Ahmad Mansour to izraelsko-arabski psycholog od 12 lat mieszkający w Niemczech, gdzie zajmuje się islamizmem, radykalizacją i antysemityzmem. Autor książki „Pokolenie Allah. Dlaczego musimy przemyśleć walkę z religijnym ekstremizmem”. (j)
źródło: Huffington Post