Muzułmanie w czeskim Brnie chcą zbudować nowy meczet, ponieważ obecny dom modlitewny nie wystarcza ich potrzebom. Miasto nie jest zadowolone z tego pomysłu.
Muneeb Hasan, przewodniczący Islamskiej Fundacji w Brnie, chce zbudować meczet, który będzie posiadał także sale wykładowe. Jak mówi poprzedni meczet został zbudowany 11 lat temu, teraz spotyka się tam 120 wyznawców i ich liczba ciągnie rośnie.
Hasan uważa, że nowy meczet można zrobić bez prowokowania negatywnego stosunku społeczności miasta. Podkreśla, że muzułmanie współżyli z mieszkańcami Brna bez żadnych problemów. W dziesiątą rocznicę otwarcia meczetu, rozdali 3653 róże mieszkańcom na znak pokoju, za każdy dzień od otwarcia meczetu.
Zastępca burmistrza Daniel Rycnovsky z partii chrześcijańsko-demokratycznej odnosi się z rezerwą do pomysłu nowego meczetu, chociaż podkreśla, że miasto nie wydało jeszcze oficjalnej decyzji.
Myślę, że Brno pokazało już swoją tolerancję godząc się na budowanie meczetu przy ulicy Videnskiej i to powinno wystarczyć – powiedział Rycnovsky w wywiadzie dla Czeskiej Agencji Prasowej (CTK). Uważa też, że świat muzułmański nie jest tak dalece otwarty na chrześcijaństwo, jak Zachód na islam. Wiemy, że chrześcijanie są prześladowani w krajach muzułmański, że budowa nowych kościołów jest niemożliwa – powiedział.
Kwestią pozostaje też wygląd nowego meczetu. Islamska Fundacja prawdopodobnie będzie chciała meczet z małą iglicą symbolizującą minaret. Obecny meczet takowej nie posiada, to biały budynek w gęstej zabudowie, a jedynym zewnętrznym znakiem jest zielona mozaika z Syrii z cytatem z „Koranu”.
JW na podst. Prague Daily Monitor