Biuro prokuratury przekazało informacje, że bośniacka policja odkryła zapasy broni i zatrzymała nowego podejrzanego, który może być powiązany z czerwcowym atakiem terrorystycznym, podczas którego zginął policjant i zostało rannych sześć osób.
Uderzenie miało miejsce przed budynkiem policji w mieście Bugojno i było jednym z najbardziej poważnych incydentów, jakie wydarzyły się w Bośni od czasów wojny etnicznej z 1995 roku.Wkrótce po nim policja aresztowała podejrzanego, który kierował akcją z ukrycia, a także jego pomocnika. Najprawdopodobniej obaj są Wahhabitami – członkami radykalnej sunnickiej sekty muzułmańskiej .
W poniedziałkowym oświadczeniu prokurator zaktualizował informacje o stanie śledztwa. Większość broni, sprzętu militarnego oraz materiałów wybuchowych, które znaleziono w Bugojno, najprawdopodobniej miała być wykorzystana w celach kryminalnych i terrorystycznych.
Nowy podejrzany jest przesłuchiwany przez policję i zostanie przekazany w ręce prokuratora. Biuro oskarżyciela odmawia jednak udzielenia informacji na temat szczegółow dotyczących czasu odkrycia broni oraz na temat nowych aresztowań, jednakże lokalne media donoszą, że dokonano tego w zeszłym tygodniu.
Sekta Wahhabitów „zagnieździła „się w Bośni i Hercegowinie „dzięki” islamistom zza granicy,którzy przybyli tu, aby walczyć wraz z bośniackimi muzułmanami w latach 1992-95. Policja zintensyfikowała próby ograniczenia tej małej, lecz głośnej, grupy. W lutym zorganizowała nalot na ich komunę we wsi na północy Gornja Maoca. Wówczas aresztowano kilku mężczyzn oskarżonych o próby destabilizacji tego młodego kraju. Walka z bojownikami i przestępczością zorganizowaną jest warunkiem koniecznym, aby obywatele Bośni i Hercegowiny mogli podróżować bez wizy do krajów UE. Jest również istotna dla zacieśnienia więzi z państwami Pólwyspu Bałkańskiego.(mn)