Dzięki „historycznej” decyzji króla i najwyższych dostojników państwowych, Arabię Saudyjską na Olimpiadzie w Londynie reprezentować będzie jedna kobieta. Nie urodzona, nie mieszkająca i nie trenująca w Arabii.
Według brytyjskich mediów decyzja zapadła kilkanaście dni temu na tajnej naradzie z udziałem króla, następcy tronu, ministra spraw zagranicznych, ministra sportu oraz duchownych. Jej ogłoszenie odłożono ze względu na kryzys konstytucyjny spowodowany niespodziewanym zgonem saudyjskiego następcy tronu.
Dostojnicy zdecydowali, że po raz pierwszy w historii Igrzysk Olimpijskich Arabia Saudyjska wyśle do Londynu reprezentację kobiet. Będzie się ona składać z jednej zawodniczki Dalmy Ruszdi Malhas. Będzie ona reprezentować swój kraj w zawodach w skokach jeździeckich.
Saudyjczycy nie ujawniają szczegółów narady, wiadomo jednak, że duchowni byli przeciwni wysłaniu Dalmy na olimpiadę. Według źródeł rządowych król, który generalnie opowiada się za zwiększeniem praw kobiet w życiu publicznym, osobiście podjął decyzję o przyjęciu Dalmy do reprezentacji kraju.
więcej na rp.pl