Raport służb wywiadowczych niemieckiego landu Nadrenia Północna-Westfalia, pokazuje wzrost liczby członków Hezbollahu ze 105 w 2017 do 110 w roku 2018.
W raporcie wymienia się też kluczowe miejsca działalności organizacji, między innymi Centrum Imama Mahdiego w Münster, a także Essen i Dortmund. Poza tym krajem związkowym istnieją także ośrodki w Hamburgu i Berlinie. Niemiecki rząd jest tego świadomy i podkreśla w raporcie, że celem Partii Boga jest „zniszczenie państwa Izrael i ustanowienie 'Islamskich rządów’ w Jerozolimie”. Autorzy raportu przyznają, że do osiągnięcia swoich celów Hezbollah uciekał się do działalności terrorystycznej.
Liczbę osób wspierających Hezbollah Urząd Ochrony Konstytucji (BfV, odpowiednik ABW) szacuje na co najmniej tysiąc osób. Uznaje się jednak, że organizacja nie ma planów ataków w Europie, szczególnie przeciwko Żydom i miejscom z nimi związanym. Można jednak spodziewać się „spontanicznych akcji jednostek w przypadku nasilenia konfliktu między Izraelem a innymi państwami”.
W świetle tych doniesień strona izraelska zaniepokojona jest tym, że Niemcy, podobnie jak Unia Europejska, uznały tylko skrzydło militarne Hezbollahu za organizację terrorystyczną. Kanclerz Angela Merkel stanowczo odrzuca wprowadzenie zakazu dla całości organizacji. (j)
Źródło: Jerusalem Post