„Straż Graniczna, działając na wniosek Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, zatrzymała w dniu 16 kwietnia br. obywatela Libanu. Materiały zgromadzone przez ABW wskazują, że mężczyzna stanowi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa”, poinformowały dzisiaj służby.
Cudzoziemiec planował zorganizowanie w Polsce i w innych krajach Unii europejskiej siatki, której celem było przeprowadzenie ataków terrorystycznych w państwach Europy Zachodniej.
Związki zatrzymanego z organizacją terrorystyczną są szerokie, jak wynika z informacji rzecznika prasowego Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Stanisława Żaryna. „Mężczyzna posiada związki rodzinne z terrorystami Państwa Islamskiego, którzy zginęli w walce z siłami koalicji na terenie Syrii i Iraku”, czytamy w oświadczeniu. Do tego aktywnie kontaktował się przez internet ze strukturami PI i jego członkami na terenie Unii Europejskiej, a także finansował członków tej organizacji.
Zgodnie z decyzją sądu Libańczyk trafił do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców w Białymstoku. Żaryn powiedział portalowi Euroislam.pl, że będzie on tam oczekiwał na procedurę deportacji. Zostanie też wpisany na listę osób niepożądanych, więc nie będzie mógł wjechać na terytorium Polski, a informacje o motywach decyzji zostaną przekazane odpowiednim służbom.
W odpowiedzi na nasze pytanie rzecznik wyjaśnił, że nie wszystkie materiały zgromadzone przez służby dają się zastosować do przeprowadzenia skutecznego procesu.
W grudniu 2019 roku ABW zatrzymała w Puławach ukraińskiego konwertytę na islam, który dzielił się informacjami o swoich planach zamachu na centrum handlowe. Miał zostać zradykalizowany przez grupę osób pochodzących z Czeczenii i Tadżykistanu.
Komentarz redakcji:
Coraz częstsze informacje o osobach zatrzymanych w Polsce pod zarzutem planowania zamachów terrorystycznych pokazują, że potrzebna jest polityka imigracyjna, która będzie minimalizować niebezpieczeństwo takich zamachów. O różnych jej aspektach pisaliśmy w grudniu. (j)