Erdogan grozi Australijczykom. „Washington Post” udostępnia mu swoje łamy.

„Jeżeli przychodzicie w pokoju, w porządku, jeżeli nie, wyślemy was w trumnach tak jak wasi przodkowie zostali wysłani po bitwie Gallipoli w czasie Pierwszej Wojny Światowej”, powiedział Prezydent Turcji Erdogan na wiecu w poniedziałek.

Erdogan odniósł się do Australijczyków i Nowozelandczyków, nawiązując do zamachu w Christchurch oraz do bitwy, w której Brytyjczycy wraz z ochotnikami z Australii i Nowej Zelandii chcieli wyeliminować udział Turcji po stronie Państw Centralnych. Przywoływanie tej wojny wywołało dyplomatyczne tarcia. Premier Australii uznał słowa Erdogana za „bezmyślne”.

Tymczasem „Washington Post” publikuje artykuł prezydenta Turcji nie dbając o to, że widać już, iż Erdogan wykorzystuje tragedię w Nowej Zelandii do kampanii wyborczej i podburza tłumy przeciwko Zachodowi. We wcześniejszych artykułach amerykańska gazeta donosiła, że Erdogan więzi najwięcej dziennikarzy na świecie.

Działania Prezydenta Turcji i „Washington Post” spotkały się z krytyką liberalnych muzułmanów. (j)

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Jan Wójcik

Założyciel portalu euroislam.pl, członek zarządu Fundacji Instytut Spraw Europejskich, koordynator międzynarodowej inicjatywy przeciwko członkostwu Turcji w UE. Autor artykułów i publikacji naukowych na temat islamizmu, terroryzmu i stosunków międzynarodowych, komentator wydarzeń w mediach.

Inne artykuły autora:

Jak Donald Tusk debatę o imigracji zakończył

Kolejny meczet w Warszawie. Kto go buduje?

Torysi boją się oskarżeń o islamofobię