Dwie wielkie organizacje indonezyjskich muzułmanów wystąpiły w obronie kobiety, skazanej na półtora roku więzienia za to, że w prywatnej rozmowie narzekała na zbyt głośne wezwania do modlitwy z pobliskiego meczetu. Kobieta jest buddystką chińskiego pochodzenia, w Indonezji około 15 procent ludności to nie-muzułmanie a skazana została z paragrafu o „obrazę religii”.
Przywódcy dwóch wielomilionowych organizacji muzułmańskich, Nahdlatul Ulama i Muhammadiyah, wypowiedzieli się przeciwko wyrokowi. „Mam nadzieję, że wymierzający sprawiedliwość nie używają przepisów o bluźnierstwie, żeby ograniczać swobodę wypowiedzi” powiedział przedstawiciel Nadhlatul Ulama a przewodniczący Muhammadiyah stwierdził, że wyrok był zbyt wysoki i wezwał do zmiany przepisów o bluźnierstwie, ponieważ są one zbyt ogólne i poddają się rozmaitym rodzajom interpretacji. (g)
Źródło; qz.com