W rozmowie z dziennikiem „Times of Malta” węgierski podsekretarz stanu w ministerstwie spraw zagranicznych Kristof Altusz ujawnił, że w ubiegłym roku Węgry udzieliły azylu 1300 osobom. Nie były to jednak osoby, które powinny były trafić na Węgry zgodnie z unijnym rozdzielnikiem (też 1300 osób) ale zupełnie inne. Kristof Altusz twierdzi, że były to osoby, które ubiegały się o azyl zgodnie z podpisaną przez Węgry (i Polskę również) Konwencją Genewską w sprawie uchodźców i że takie osoby Węgry są gotowe przyjmować – ale nie imigrantów ekonomicznych, udających uchodźców.
Informacja Altusza, której rząd węgierski wcześniej nie podawał do wiadomości poublicznej, wywołała polityczną burzę na Węgrzech. Partia opozycyjna Jobik zarządała sesji parlamentu i komisji śledczej. (g)
Źródło: The Times of Malta