Władze siedmiu francuskich miast, które skupiają około dwa miliony obywateli Francji domagają się pomocy w obliczu „społecznej katastrofy”, jaką jest napływ mas imigrantów.
Nantes, Lille, Bordeaux, Grenoble, Rennes, Toulouse i Strasbourg proszą Paryż o pomoc, bo na swoim poziomie nie są w stanie poradzić sobie z napięciami społecznymi wywołanymi kilkunastoma tysiącami imigrantów przybywających co miesiąc. Problem nie dotyczy tylko uchodźców, ale i tych, którym azylu nie przyznano, a mimo to pozostają we Francji.
Reakcja władz Francji na apel jest podobna do tego co słyszymy ze strony Komisji Europejskiej, propozycja relokacji. (j)
źródło: Daily Mail