Prawie tysiąc osób zostało aresztowanych w Turcji w ubiegłym tygodniu pod zarzutem związków z islamistycznym kaznodzieją Fetullahem Gulenem, podaje ministerstwo spraw wewnętrznych.
Wśród nich aresztowano 254 pracowników urzędu miejskiego w Stambule i pracowników ministerstw w związku z puczem, który miał miejsce 14 miesięcy temu. Aresztowani w oficjalnej propagandzie państwa uznawani są za członków „Ugrupowania terrorystycznego Gulenistów”.
Głównym zarzutem wobec 112 członków stambulskiego magistratu było używanie Bylock, szyfrowanej aplikacji do przesyłania wiadomości, którą zdaniem Ankary posługują się guleniści. Aresztowano także pracowników ministerstw sportu i edukacji, którzy zostali już w trakcie poprzednich czystek zwolnieni z pracy.
W sumie od puczu w Turcji, administracja prezydenta Erdogana uwięziła 50 tysięcy osób, a 150 tysięcy zostało zwolnionych lub zawieszonych w pracy, zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym. Rząd twierdzi, że jest to metoda przeciwdziałania infiltracji państwa przez ruch Gulena, jednak jeszcze do 2012 roku rządząca partia AKP i Fetullah Gulen funkcjonowali w jednym nurcie polityków islamistycznych. (j)
źródło: Reuters